- Chciałam być Donną (Meryl Streep-Mamma Mia)- jestem Rosie( ale nie Julie Walters) możesz sprawdzić(tak jest miedzy nami KOLEŻANKAMI)
- Chciałam być Marthą Stewart a przypominam raczej bohaterki programów "How clean is Your House"( i to NIE te gwiazdy sprzątające)
- Chciałam być co najmniej Supernianią a jestem skrzyżowaniem domowego Cerbera z Dobrą Wróżką ( zależnie od fazy)
- Chciałam być specem od robótek ręcznych a na razie jestem jak to mówił mój tata "MAJSTER PSUJA"
- Chciałam być Damą a jestem czasami "debilną chichotką"(i mam wrażenie ,że nie jest to niestety tylko MOJE zdanie)
przekazuję WSZYSTKIM TYM, KTÓRZY NA CO DZIEŃ (TAK JAK BOHATEROWIE OBSERWOWANYCH PRZEZE MNIE BLOGÓW-PODZIWIAM WAS CODZIENNIE) BORYKAJĄ SIĘ Z PANEM Ż. I NIE MYŚLĄ O WZAJEMNOŚCI(BUZIOLE DLA WSZYSTKICH)
Serdecznie gratuluję wyróznienia!Trafiłam wczoraj mna Twojego bloga właśnie od Lovely Home i spędziłam na nim mase czasu,tak sie zaczytałam./Piszesz świetnie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluje wyroznienia,to chyba Twoje pierwsze wiec tym bardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gratuluje wyróżnienia
OdpowiedzUsuń:) Jak fajnie, że nie jesteśmy perfekcyjni! Nie było by o czym pisać:)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Wielkie gratulacje! A ja chciałabym być wysoką, szczupłą, ognistą brunetką o zabójczej inteligencji... Ale nie jestem i trza było się z tym pogodzić...Ale i tak jest dobrze! Pozdrowienia z naszego Siedliska.
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję życiu również,że pisze takie scenariusze.Dziś w KOŚCIELE! dostałam jak to pisze CZ>PIEPRZ "głupawki" bo uczeń z wadą wymowy podszedł znienacka i zapytał "prose paniom, cy mozna sie w Tościele WYDUPIAĆ?, BO TUBA(jakub-kolega) sie WYDUPIA!-musiałam opuścić swiątynię symulując zasłabnięcie :)
OdpowiedzUsuńHahaha! No nie...Twoje dzieciaki są lepsze od moich.A czy to dobrze byc perfekcjonistką? Podejrzewam ,że ty tez tylko tak marudzisz dla zasady
OdpowiedzUsuńAcha zapomniałam złożyć moje gratulacje z powodu wyróżnienia :)))))
OdpowiedzUsuń