środa, 10 marca 2010

jak sie nie ma co się lubi... to się lubi ŻYCIE!!!









  • Chciałam być Donną (Meryl Streep-Mamma Mia)- jestem Rosie( ale nie Julie Walters) możesz sprawdzić(tak jest miedzy nami KOLEŻANKAMI
  • Chciałam być Marthą Stewart a przypominam raczej bohaterki programów "How clean is Your House"( i to NIE te gwiazdy sprzątające)


  • Chciałam być co najmniej Supernianią a jestem skrzyżowaniem domowego Cerbera z Dobrą Wróżką ( zależnie od fazy)


  • Chciałam być specem od robótek ręcznych a na razie jestem jak to mówił mój tata "MAJSTER PSUJA"
  • Chciałam być Damą a jestem czasami "debilną chichotką"(i mam wrażenie ,że nie jest to niestety tylko MOJE zdanie)
Pomimo tego WIEM,ŻE BĘDZIE DOBRZE-BO GDY SIĘ KOCHA ŻYCIE- TO ŻYCIE MUSI KIEDYŚ SIĘ ODWZAJEMNIĆ-czego wszystkim w ostatnim dniu szkolnych rekolekcji( od jutra znowu orka na ugorze)życzę a wyróżnienie, którym zostałam zaszczycona przez Lovely Home

przekazuję WSZYSTKIM TYM, KTÓRZY NA CO DZIEŃ (TAK JAK BOHATEROWIE OBSERWOWANYCH PRZEZE MNIE BLOGÓW-PODZIWIAM WAS CODZIENNIE) BORYKAJĄ SIĘ Z PANEM Ż. I NIE MYŚLĄ O WZAJEMNOŚCI(BUZIOLE DLA WSZYSTKICH)

8 komentarzy:

  1. Serdecznie gratuluję wyróznienia!Trafiłam wczoraj mna Twojego bloga właśnie od Lovely Home i spędziłam na nim mase czasu,tak sie zaczytałam./Piszesz świetnie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje wyroznienia,to chyba Twoje pierwsze wiec tym bardziej.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Jak fajnie, że nie jesteśmy perfekcyjni! Nie było by o czym pisać:)
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie gratulacje! A ja chciałabym być wysoką, szczupłą, ognistą brunetką o zabójczej inteligencji... Ale nie jestem i trza było się z tym pogodzić...Ale i tak jest dobrze! Pozdrowienia z naszego Siedliska.

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję, dziękuję życiu również,że pisze takie scenariusze.Dziś w KOŚCIELE! dostałam jak to pisze CZ>PIEPRZ "głupawki" bo uczeń z wadą wymowy podszedł znienacka i zapytał "prose paniom, cy mozna sie w Tościele WYDUPIAĆ?, BO TUBA(jakub-kolega) sie WYDUPIA!-musiałam opuścić swiątynię symulując zasłabnięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahaha! No nie...Twoje dzieciaki są lepsze od moich.A czy to dobrze byc perfekcjonistką? Podejrzewam ,że ty tez tylko tak marudzisz dla zasady

    OdpowiedzUsuń
  7. Acha zapomniałam złożyć moje gratulacje z powodu wyróżnienia :)))))

    OdpowiedzUsuń