środa, 8 września 2010

FOLKLOR -"sztuka naiwna", czyli dla kazdego coś.

Szufladowe wyzwanie - zgłosiłam poduchę- UCIESZYŁA SIĘ! :)
Ponieważ akcja orgaznizowana przez SZUFLADĘ nosi nazwę WYZWANIE czuję się teraz co najmniej jak  Ulrich von Jungingen wysyłający dwa nagie miecze, bo w/w poducha ( mam nadzieję,że nie umie czytać) OBNAŻA moje umiejętności rękodzielnicze:)

13 komentarzy:

  1. Oj fajne te ptaszki dziubkujące..

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ladna, bardzo ludowa i bardzo czerwona, bardzo w moim guscie
    Pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardziej folklorystycznie już się nie da !
    Super

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam nie widzę nigdzie tego "obnażenia". Poducha zabawna, energetyczna i 100% folkowa. Bomba!

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękna... chcę taką:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Oluś! Wiesz , że zawsze czytam co masz do powiedzenia , jakby to była książka NIGDY W ŻYCIU . Masz złote pióro. Torby , które szyjesz są cudne i chetnie bym jedna z nich podjęłą w zamian za jakieś starocie , których potrzebujesz. Co ty na to? Czekam na odpowiedź na moim blogu i zapraszam do zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super folklor :))) A pobytu na targu staroci normalnie zazdraszczam ;)) Pozdrowionka słoneczne ślę! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana Poducha wyszła Ci śliczna

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta poduszka ma wspanialy, rustykalny urok.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam takiego "folkloru" dzierganego dwie szuflady. I nie mam zamiaru się pozbywać;)

    OdpowiedzUsuń