środa, 7 lipca 2010

102, czyli deszcze niespokojne-potargały sad...


...a my do IKEA raz na parę lat. Jak się jednak oprzeć magicznemu słowu WYPRZEDAŻ, szczególnie, gdy DO MIASTA zjechała dawno nie widziana M., która w swoim mieście ma również TAKI SKLEP i zimą targała z niego JEDYNĄ chyba w tym sklepie NIESKŁADANĄ komódkę- wlokła ją po śniegu ( bo ciężka jak nieszczęście a M to na oko pół mnie) do autobusu, potem jeszcze 2 przesiadki, ostatnie piętro w bloku i...voila! Ugadałyśmy się telefonicznie,że jedziemy TYLKO NA REKONESANS, bo KAŻDA z nas włącza akcję OSZCZ.-M.- bo chwilowy zastój w pracy ( czasem nie jest słodko być wolnym strzelcem), JA- bo mi KAZALI. No i ZAOSZCZĘDZIŁYŚMY!- bo kawę na  kartę IKEA FAMILY DAWALI ZA DARMO.I tu już oszczędności się kończą.W połowie szału wyprzedaży byłam zmuszona dzwonić po MOTYWATORA ("Czy jest ci to NAPRAWDĘ potrzebne?"), bo wersja targanie po śniegu z przyczyn oczywistych nie wchodziła w grę a "tymi niebieskimi torbami" M wzgardziła. MĄŻ oporny jak zwykle, nie zareagował na:
-opłaca się, prawie za darmo
-ONA kupiła a my to gorsi?
Nie dał się nabrać również na "namówiła mnie". Uległ dopiero, gdy oświadczyłam,że zamawiam furgonetkę aby dowieźć nasze zakupy- ruszył z kopyta,żeby mnie powstrzymać, ale byłam szybsza...JUŻ ZA KASAMI:)
Oczywiście kupiłam SAME POTRZEBNE I NIEZBĘDNE RZECZY-nie to co M , na którą zaczaiły się wszystkie pluszaki:)( wygrały kot i panda, ale twierdzi,że panda to PRZEZE MNIE, bo powiedziałam,że to może być wałek pod głowę, więc PRZYDATNE I NIEZBĘDNE!)
  • tacę na sadzonki ( u mnie będzie wiejski stół)


  • ręczniki sztuk 2
  • rękawice lniane



  • WOK do grilla-MĄŻ twierdzi,że to durszlak maxi



  • szpikulce

(do obrony własnej, jakby co)
  • wyposażenie kącika balkonowego : fotel i stoliczek, które ZUPEŁNIE nie nadają się na balkon ale były  W TAKIEJ NISKIEJ CENIE,że grzech nie kupić.

    Skręciłam je SAMODZIELNIE...( to znaczy MIAŁAM AMBICJE..a skończyło się na wysługiwaniu się STARSZYM)

    a W NAWIĄZANIU DO TYTUŁU
    • OKAZJA 102 POST, 
    • CZTEREJ PANCERNI, RUDY 102-NIC NIE JEST TAKIM JAKIM SIĘ ZDAJE(wiem to odkąd jako dziecko zobaczyłam w muzeum techniki słynnego RUDEGO z dziurą z boku,że by było widać aktorów- WIEEEELKIE rozczarowanie) A TERAZ WIEM-PO SKRĘCANIU tych skubanych mebli
    • deszczy niespokojnych, które targają moim balkonem- i z "fotelowania" na razie nici
    OGŁASZAM CANDY
     złożone z elementów sklepowych wzbogaconych przez DZIERGACZKĘ oczywiście DZIERGANIEM, przydatnych nie tylko dla tych CO SIĘ MYJĄ oraz woreczka zupełnie samodzielnie wykonanego, aby CI CO EW. SIĘ NIE MYJĄ mogli akcesoria schować:)



    Zasady -jak wszędzie:
    • podlinkowany obrazek na blogu
    • komentarz pod postem
    • dla nie blogowców komentarz i namiary majlowe
    Losować będzie SZANOWNY MAŁŻONEK- w dniu swoich urodzin, czyli 1 sierpnia,a niech się cieszy:)

    50 komentarzy:

    1. Kochałam się w Janku Kosie i chciałam być Aganiokiem !Jestem pierwsza !
      Mordeczki ściskam

      OdpowiedzUsuń
    2. Hahahaha !!!! Ja tez uwielbiam Ikea i boje się tam wchodzić bo jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie załadować po dach samochodu hihihi
      Melduje się druga :D

      OdpowiedzUsuń
    3. taca na sadzonki - jako stół...ja to widzę świetny pomysł!!!!Do kolejeczki grzecznie staję!!!pozdrawiam gorąco:)

      OdpowiedzUsuń
    4. Obyś się przeprowadzać z tymi wszystkimi zdobyczami nie musiała ;)

      OdpowiedzUsuń
    5. nie można wejść tam i nic nie kupić:)))

      OdpowiedzUsuń
    6. Z Ikei mam misia , podobnie jak M. nie mogłam się oprzeć .
      Zestaw w mojej ulubionej kolorystyce , dodatki szydełkowe cudne - chyba spróbuje szczęścia .
      Pozdrawiam Yrsa

      OdpowiedzUsuń
    7. Historia z mojego życia wzięta zupełnie! :D Ja tam nawet teraz do Ikei nie wchodzę i na wszelki wypadek nawet nie patrzę na wyprzedaże :D:D Bo by mnie mężu z domu wygonił ;))) Na candy się piszę, może nawet SE pochowam te elementy, a co, będą jak znalazł do nowego domu ;)))

      OdpowiedzUsuń
    8. Oj, Oluniu, Oluniu! pisz, pisz, jak najwięcej. My jak zwykle czekamy rodzinnie na cd Twojego bloga ;).Nawet dzisiaj musiałam tu wskoczyć przed naszym spotkaniem hiihihi. Ja też chce losować!!!!Zgadnij jakie są moje namiary...?

      OdpowiedzUsuń
    9. Trudno nic nie kupić jak trzeba , chcąc nie chcąc obejść cały sklep, żeby z niego wyjść :).Zapisuje się jeśli można?A co do 4- pancernych, to bardzo podobała mi się Lidka i to łącznościowe zawołanie " Ja OKA , ja OKA , jak mnie słyszysz?"

      OdpowiedzUsuń
    10. Kocham Ikeę miłością wielką i miłość tę regularnie konsumuję, bo na szczęście mam ją blisko. Teraz jakieś złośliwce rozkopały rondo i żeby dojechać muszę stać w gigantycznych korkach, ale co tam, warto!
      Tak samo warto postać w kolejce do Twoich cukierasków. Idealne kolory do mojej łazienki, więc się nawet nie zastanawiam.
      Tylko, cholercia, fotka mi się nie chce skopiować :(((

      OdpowiedzUsuń
    11. Pamiętam z jakimi wypiekami czekałam wiele lat temu na otwarcie IKEA we WROCŁAWIU i święte oburzenie bo kolega powiedział,że tam byle deseczka kosztuje majatek.Przesadził ale to fakt,ze to co mi sie już tak baaardzo podoba nie jest tanie.Rozumiem,że jak wyprzedaże to wizyta musowo i nie podlega to dyskusji...mężczyżni mają inaczej umeblowane umysły i nie są to raczej meble z naszych ulubionych sklepów.Ja jestem na odwyku zakupowym, dobrowolnym bo zauważyłam ile czasu i energii zabiera mi dbanie o rzeczy ,które nabyłam a skoro to zauważam to znaczy,ze robi się ich niebezpieczny nadmiar.Ale bolesna to asceza,nie ukrywam...i pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    12. jak my tu wszystkie uwielbiam zakupy w IKEA :) ....zawsze się znajdą jakieś "niezbędne" rzeczy :)

      pozdrawiam serdecznie i zapisuję się na candy...a co,,może wreszcie mi się poszczęści :)

      OdpowiedzUsuń
    13. IKEA to mój skle. Kocham nie tylko w nim kupować ale i bywać.
      Bardzo wiele przedmiotów w moim domu pochodzi właśnie z IKEA>
      Do CAndy staję z ochotą bo marzą mi się te cudowne wygrane!!!

      OdpowiedzUsuń
    14. Dzień Dobry

      Chcę być wylosowana przez małżonka więc wpisuje
      e-mail od samego dzionka :)).

      pozdrawiam
      wara@poczta.forward.pl
      ADA

      OdpowiedzUsuń
    15. Małżonek mój na wieść, iż w Ikei jest wyprzedaż z miną cierpiętnika wczoraj zapytał, czy jedziemy. Darowałam mu, ale tylko wczoraj. Dziś odbieramy samochód z warsztatu, a w weekend pewnie wpadniemy przelecieć się po półkach.
      Na candy się zapisuję, oczywiście.
      Pozdrawiam,
      Enyo (stała czytelniczka)
      P.S. A tak w ogóle to o wycieczkach do Ikei to każda z nas mogłaby niejedną książkę napisać:-)

      OdpowiedzUsuń
    16. Ja do ikea ruszam też "raz na parę lat" i wtedy wychodze z mega rachunkiem bo wszystko potrzebne i czasem jak sie oprzeć niskim cenom.

      a na na candy tez nieśmialo ustawiam sie w kolejce

      pozdrawiam Dorota

      OdpowiedzUsuń
    17. A ja chciałam ustawić się po sliczne candy! Bo są urocze!

      OdpowiedzUsuń
    18. Hehehe, widzę, że dzień pełen przygód. Kiedyś na wycieczki jeździło się do lasu, na łąkę... Teraz jeździ się do hipermarketów i sklepów typu IKEA. Ja, z założenia, do takich sklepów nie jeżdżę (i chce mi się płakać, gdy wiem, że jest wyprzedaż, a ja nie poszłam...), bo wróciłabym z debetem na karcie. No i, niestety, mieszkanie nie z gumy; dużo nie pomieszczę. Moje urodziny również wypadają na początku sierpnia, więc mam nadzieję, że w candy będę miała szczęście :D
      I zapraszam do mojego nowiutkiego-świeżutkiego bloga :) Mam nadzieję, że w wolnym czasie znajdziesz chęci, by zajrzeć. Pozdrawiam
      http://bizuterium.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    19. To i ja ustawię się w kolejce :)/

      OdpowiedzUsuń
    20. Ooo taka szwedzka(ale w Polsce) ikea, a tyle radości :) Pieniążki wydane, ale przecież radośc jest wielka :)

      Nigdy nic nie wylosowałam, to może jak Mąż w urodziny wylosuje, to mi się uda!

      ithil@op.pl
      Dominika

      POZDRAWIAM!:)

      OdpowiedzUsuń
    21. zawitałam na Twoim blogu któryś już raz ale chyba dopiero teraz piszę- klimat jaki tworzysz jest rewelacyjny:) dużo radości można z Twoich opowieści zaczerpnąć :)wesoła Kobitka z Ciebie:) Jeśli mogę to też się zapisze na candy i do obserwatorów przy okazji ;) pozdrawiam serdecznie http://szycieuli.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    22. IKEA to mój ulubiony sklep i mam ogromne szczęście, że mam "go pod nosem" - wycieczki i zakupki to rzecz częsta ;)))... i tak jak często w IKEI w długich kolejkach stoję, tak tu stanę cierpliwie i czekać będę na Losowanie - Pozdrawiam serdecznie

      OdpowiedzUsuń
    23. Zapisuję się na te smakowite cukierasy :) Pozdrawiam serdecznie :)
      ustinika.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    24. Ja też się zapisuję, fajne cukieraski:)
      Ewa

      OdpowiedzUsuń
    25. Ślicznie tu u Ciebie!
      Z miłą chęcią przyłączę się do wspaniałego candy!
      Pozdrawiam słonecznie i serdecznie!
      Info. u mnie: http://chwilapasji.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    26. też się niebawem będę musiała do ikei wybrać, uwielbiam ją za prostotę i funkcjonalność. Zgłaszam się do candy i zapraszam do siebie na wymiankę na torby :)
      http://zpotrzebytworzenia.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    27. Właśnie trafiłam na Twojego bloga z linka o candy od kogoś. Zaczęłam od czytania postów, co skończyło się interwencją małżonka, bo rechotałam mu co chwilę w głos. Uśmiałam się nie raz do łez. Do Obserwatorów już dołączyłam, teraz z wielką przyjemnością przyłączam się do candy. Pozdrawiam i zapraszam na wizytę do siebie :)

      OdpowiedzUsuń
    28. i znów przy okazji candy odkryłam cudowny blog, na candy się zapisuje tak jak na ponowne odwiedziny:)pozdrawiam!I do siebie zapraszam:)

      OdpowiedzUsuń
    29. i ja cichutko staję w kolejeczce i gorąco pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    30. dobra IKEA nie jest zła:) ja na razie omijam szerokim łukiem, bo za dużo bym chciała:) a na candy się zapisuję. pozdrawiam
      [www.mojehafty.pl]

      OdpowiedzUsuń
    31. jej jej... jak tu wesoło:):):)
      na Candy i ja się wciskam:):):)

      OdpowiedzUsuń
    32. Ach, jako, że IKEA szczytem moich marzeń jest, a moj małżonek również 1 sierpnia rodzony, spróbuję szczęscia w cukiereczkach...świetnie się czyta, masz lekką ...klawiaturę:) Będę zaglądać na pewno

      OdpowiedzUsuń
    33. koniecznie się przyłączam

      OdpowiedzUsuń
    34. i jeszcze ja - bo w te upały to 3 razy dziennie się myję;) nom i lubię konkretu:) Pozdro

      OdpowiedzUsuń
    35. Nie mogę przejść obojętnie koło takiego uroczego Candy. I też zapisuję się do kolejeczki :)
      Pozdrowienia od różanego...

      OdpowiedzUsuń
    36. To jeszcze ja stanę:)
      Zapraszam do siebie :)

      OdpowiedzUsuń
    37. Fajny zestaw słodyczy. Chętnie stanę w kolejce. Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    38. Ale śliczności :)))zapisuję się oczywiście
      aga.ocean@wp.pl

      OdpowiedzUsuń
    39. Witam, gratuluje okraglej rocznicy.Zycze dalszeko blogowania w milej atmosferze.Dolaczam sie do kolejki oczekujacych na super candy.Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin rowniez do mnie:)

      OdpowiedzUsuń
    40. I ja staję na końcu kolejeczki ...
      Może szczęscie zapuka do mych drzwi .
      serdeczności
      Edyta

      OdpowiedzUsuń
    41. Staję grzecznie w kolejeczce!!!
      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    42. A co tam, prosze i mnie dopisać, może w końcu uda sie cos wygrac :D

      OdpowiedzUsuń
    43. to i ja ustawiam sie w kolejce :)
      zapraszam rowniez do siebie
      http://sodalit-art.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    44. No patrzcie ilu tych Małżów rodzonych 1 sierpnia :) Mój również :) A poza tym myję się ha ha więc staję w kolejeczce. Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń
    45. Uroczy zestaw! Ustawiam się grzecznie w kolejce:) Zakupy w Ikea uwielbiam, nawet jak wpadam tam przy okazji po jakąś jedną konkretną rzecz...wychodzę z pięcioma..:) Pozdrawiam serdecznie!

      OdpowiedzUsuń
    46. Dopisuję sie do ogromnej kolejki.
      Ja zupełne zdziczałam na wsi, nie wiem nic o żadnej wyprzedazy w Ikea.
      Do niedzieli jestem w moim miescie wojewódzkim , więc jutro z samego ranka pędze, może jeszcze coś zostało????????
      Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    47. ja rózwniez sie pisze woreczki cud miód!tak na szrym koncu niestety

      OdpowiedzUsuń
    48. śliczniutki zestaw. Pozdrawiam małżonka:)

      OdpowiedzUsuń
    49. stanę po słodkości i przesyłam serdeczne życzenia dla małżonka :)

      pozdrawiam :))

      OdpowiedzUsuń
    50. Moze sie jeszcze załapię na te wspaniałe candy :) Pozdrawiam :)
      sonia.w@wp.pl

      OdpowiedzUsuń