niedziela, 13 czerwca 2010

KONIEC WŁASNEGO NOSA, czyli muszę nad soba popracować

To,że krtań chora, to nie znaczy chyba,że cierpi się na zaniki pamięci.Chociaż dobrze poinformowana KOLEŻANKA twierdzi, że to przerzuty z idiociejącej krtani do idiociejącego mózgu.
CHORA HEROINA, patrząca dotąd tylko wgłąb własnego gardła i nie dalej niż na czubek własnego nosa-PRZEPRASZA(a zawsze przychodzi mi to z wielkim trudem-kto widział ten wie) ŚWIAT AMALII od której dostałam w ramach wymianki tyle prezentów

I NAWET O TYM NIE WSPOMNIAŁAM!!!
Od bicia się w piersi mam już dołek w miejscu mostka.
-To dlatego,że TY ZAWSZE myślisz tylko o SOBIE- podsumowała mnie RODZICIELKA
-Jak to? A kto martwi się TWOIM ZDROWIEM?
-NO TY!Ale tylko dlatego,że NIE CHCESZ MIEĆ KŁOPOTU! Myślisz,że nie wiem?
RODZICIELKA -przenikliwa jak zwykle,że też nie została PSYCHOLOGIEM RODZINNYM skoro i tak praktykuje całe życie NA LEWO.
-Czekoladę, też ZAWSZE chciałaś mieć TYLKO DLA SIEBIE!
-A kiedy to ja tak dostawałam czekoladę?
-No NIE DOSTAWAŁAŚ, BO I TAK CHCIAŁABYŚ JĄ MIEĆ TYLKO DLA SIEBIE-mówię przecież. Czy wspominałam ,że z RODZICIELKĄ w potyczkach słownych na korytarzach pokrętnej logiki nie wygrał jeszcze nikt?
BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE! nie będę dłużej SAMOLUBEM!
ETAP1-ZRÓB COŚ DLA KOGOŚ
Wykonałam więc SPECJALNIE dla KOLEŻANKI etui NACOTAMCHCESZ
-To,żebym Ci nie zapomniała oddać kasy?- "domyśliła" się.No i MOJA BEZINTERESOWNOŚĆ poszła z DOBRYM SAMOPOCZUCIEM w siną dal.
KOLEJNYCH ETAPÓW NIE BĘDZIE!
Idę POPRACOWAĆ nad sobą czytając książkę, z której dowiem się DLACZEGO JESTEM GRUBA i KTO MI ZA TO ODPOWIE!!!:)

8 komentarzy:

  1. Musisz mieć dużo cierpliwości skoro z takim dystansem opisujesz perypetie z miłośnikami browaru . Ja też miałam taki lokal na przeciwko przez dwa lata i bardzo źle to znosiłam , zwłaszcza w miesiącach letnich . W końcu po wielu perypetiach /pijackich awanturach, zniszczeniach i zanieczyszczeniach okolicy/ lokal został zamknięty , uff co za ulga.
    Jeżeli masz ochotę na dietę to polecam proteinową , właśnie ją stosuje / 3miesiące- 10 kg / z początku nie było łatwo , ale się zawzięłam ,teraz są efekty , wreszcie bez stresu założę kostium kąpielowy .
    Prezent od Amalii też mi się podoba , hafciki piękne o słodyczach nie będę się wypowiadać .
    Twoje torby m.in. podziwiałam na pchlim targu , ta czerwona z białymi dekoracjami przypadła mi do serca .Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  2. No to widzę masz "karaoke" ciąg dalszy;) To "zawsze coś" co dzieję się u Ciebie opisujesz tak zabawnie... aż chciałoby się Ciebie mieć przy sobie dla poprawy humoru:) Wybacz, ale przygarnęłabym Cię z całą grubością:)
    Buziaki ogromne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy pielęgnuje w sobie egoistę ! Niech altruiści rzucą kamieniem !
    Świetne, lekkie, zabawne pióro ! "Kupiłaś" Mnie.
    Hejka

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak już się dowiesz, kto odpowiada za niespodziewany i wkurzający przybór masy własnej, to podziel się tą wiedzą na blogu, bo ja też poszukuję tej odpowiedzi ...bo przecież nie może chodzić tak po prostu o obżarstwo?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. :))) taaak...a logika mamusi coś mi przypomina:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No nie wiem... ja nie budziłabym potworów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. logika mamusi niczym prawa Marfiego:)))a siebie od czasu do czasu dopieścic fajna rzecz:)tylko czemu człowiek ma potem wyrzuty sumienia że egoista?:)))))

    OdpowiedzUsuń