poniedziałek, 12 marca 2012

DZIEŃ KOBIET i rozgrzewajki

Z okazji MINIONEGO KOMUNISTYCZNEGO ŚWIĘTA ( zgadnijcie, cytat CZYJ?!) uczczonego czekoladkami, goździkami i okazałym jabłkiem- wdzięczna gawiedź szkolna płci męskiej (TAJFUN się strzelił i mnie zbombonierkował), postanowiłam sobie zrobić DZIEŃ LUKSUSU-polatałam po sklepach ( nowe zapasy filcu) i zeżarłam kremówkę- dla równowagi zapijając ją herbatką odchudzającą i jest git!
W domu zapowiedziałam moją nieobecność:
-To,że jestem, to tylko ZŁUDZENIE OPTYCZNE
-Namaluj sobie CZERWONĄ BUŹKĘ-poradził młodszy GG MANIAK ale po pytaniu o upominek  Z OKAZJI-zgodził się ze mną
-JAK TAK SIĘ DOBRZE PRZYJRZEĆ, TO RZECZYWIŚCIE JAKBY CIĘ NIE BYŁO.
ANTYKOMUNISTA podarował mi los na loterię ( pudło oczywiście!) i obiecał święty spokój-wytrzymał całe 10 minut i zagaił KOMPLEMENTEM:
-WYGLĄDASZ JAK ANDŻELIKA DŻOLI...
Filiżanka z właśnie zaparzoną kawą niebezpiecznie rozchybotała się na blacie.
-Szkoda,że nie jak ANGELINA , tylko jak jakaś gospodyni spod KRĘTÓW MAŁYCH-doceniłam wysiłki KOMPLEMENCIARZA i poszłam w spokoju oddać się nałogowi BLOGOCZYTANIA.
Przyleciał zaraz za mną z reklamą jakichś cudnej urody garów.
POD GAREM ANŻELIKI- się zagotowało!!!
-Musisz mieć ROZDWOJENIE JAŹNI- pouczył mając na myśli o wiele bezpieczniejszą PODZIELNĄ UWAGĘ.
ZACHOWAŁAM SPOKÓJ KAMIENIA! W KOŃCU TO MOJE ŚWIĘTO!
-Przywykłam do tego,że ktoś stoi i pierdzieli mi nad uchem, gdy muszę pracować-odpowiedziałam, słodko wachlując rzęsami
PODZIAŁAŁO- OBRAZIŁ SIĘ I MIAŁAM CHWILOWO SPOKÓJ, aby nacieszyć się   ROZGRZEWAJKAMI, czyli biżuterią z torbowej wymianki z Elą
Wymieniłam torby za kasę i biżuty- jestem baaardzo zadowolona-:)
 filc i alcantara
filc i koronka z przędzy
a tu - cuda biżutkowe:)



Zawieszki przy bransoletce tak mnie rozochociły,że POFILCOWAŁO MNIE DOKŁADNIE
z kolejną matą winylową
z dmuchawcem
wyszydełkowana z koralikami

z obrączkami na serwetki
słodka z brochą
ale najsłodszy był i tak HARRY POTTER  z pikowanym koszyczkiem na głowie

tu prezentuje PARCIE NA SZKŁO a wersji codziennej koszyczek to oczywiście MAGICNY HEŁM.
MIŁEGO WIECZORU I WIELU ROZGRZEWAJĄCYCH SERCE NIESPODZIANEK:)

19 komentarzy:

  1. Torba z dmuchawcem prześliczna!! Ach... zachwyciłam się :) Oczywiście pozostałe też są super. Wymianka widzę udana, to dobrze :) Torba, którą posłałaś Eli śliczna. No i bransoletkę dla krawcowej dostałaś, pasuje ;)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbyś chciała wymienić dmuchawca na jakiegoś ptaszorka albo zioło to ja jestem za.
    P.S Zioło czytaj kwiatek
    Pozdrawiam Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dmuchawiec z winylką poleciały już do innych rąk ale może jeszcze uda mi się kiedyś uszyć coś na wymiankę, bo podziwiam w "zielniku" wszystko!:)

      Usuń
  3. Czy ja dobrze zrozumiałam?uczciłaś DK szyciem torebek?:)))))no toś sobie zaszalała:))))a święto nie komunistyczne tylko na cześc(zrób MU wykład z historii)komuchy tylko go upodliły:)))ja zawsze obchodzę:)nawet sama:)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie sie podoba za zoltymi "koralikami" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Andżeliko", piękne torby poczyniłaś. Komplemenciarz z klasą.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, nawciskałam i zniknęło. Pisałam, że lubię Cię czytać z rana, na dobry humor. Okrutnie mi się podobają Twe torby. Czy któraś z tych z filcem jest jeszcze do wzięcia?
    Mój M. jest antykomunistą, ale tego dnia mam imieniny, więc tak czy siak świętuję. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Od razu widać, że torby świąteczne - i kobiece i radosno-wiosenne!!!

    Bardzo inspirujące święto!

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  9. Torebka z dmuchawcem- prima- bardzo lubię motywy roślinne na ubraniach, galanterii, zastawie stołowej. Im bardziej zbliżone do oryginału naturalnego- tym lepiej.
    Tylko... na takiej torbie z filcu chyba dobrze psie kłaki się trzymają? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wykorzystać; to że jestem to tylko złudzenie;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pod moj gust, ze tak sie wyraze, podchodza torba z dmuchawcem i z broszka rozana. Piekne.
    A toto na zdjeciu to Tajfun moze? Jesli tak, to swietnie sie kamufluje pod ta niewinna twarzyczka..
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  12. och, siedzę i podziwiam jakie to śliczne torby uszyłaś no i nie mogę się nadziwić bo są takie piękne!! :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodka z brochą i ta wymieniona, filc i alcantara - cudne!!! Reszta tez przepiękna, ale tamte... Wspaniałe!
    Pozdrawiam i ciesze się niezmiernie, że jednak nie jesteś ANDŻELIKĄ DŻOLI!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczne torby poczyniłaś a ja muszę zapamiętać to złudzenie optyczne!Komplementy urocze Ci powiedział:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm...ja też zapijam grzeszki zielona herbatą.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień kobiet, to wcale nie święto komunistyczne, a święto znacznie starsze. Jest to upamiętnienie walki sufrażystek z pierwszej fali feminizmu, które oddawały życie za sprawę, bo jeszcze wtedy miały o co walczyć i wywalczyły.
    Torby piękne. Szczególnie ta słodka z broszką!

    OdpowiedzUsuń
  17. Olqa, ten torbiszonek z obrączkami na serwetki natchnął mnie JEDNOZNACZNIE. Ty dziewczyno wkraczasz już na grunt oswojony przez Panią Batycką ;) Wyglądają jak znakomitej jakości wielkie bursztyniochy. SUPER. A tego dmuchawca z przeproszeniem samodzielnie dmuchnęłaś na maszynie?!
    Przy okazji - jak znajdziesz chwilkę - poucz proszę początkującą blogerkę w kwestii candy. Ideę chyba już rozumiem, ale techniczna strona to czarna magia. Krótko mówiąc: jak to się je?
    Pozdrawiam i czekam z kawą ;) pamiętasz?

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiem, że cytat, wiem, wiem...ale...Dzień Kobiety to nie święto komunistek, to gożdzik i paczka pończoch rzucana jako ochłap w rozhisteryzowany tłum działaczek tak niekorzystnie się kojarzy. Święto Kobiet - piękna rzecz. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu musiałabys prosić ślubnego o pozwolenie skorzystania z jego komputera, jeśli w ogóle umiałabyś czytać i pisać. A pieniążki ze sprzedazy torebek grzecznie byś mu oddawała aby mógł zarządzać i Twoim majątkiem:)
    Zachciało mi się torebki na wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń