sobota, 1 grudnia 2012

ZALEGŁOŚCI SIĘ PIĘTRZĄ A ROBIĆ NIE MA KOMU

Czyli dzień jak co dzień- "normaaale",że polecę cytatem toskańskiej  pani notariusz ( nie ,że się BYŁO,ale się CZYTAŁO).
Zostałam perfidnie zrobiona w BAMBUKO i to kurka we własnym domu. Było nie podsłuchiwać!
Omamiona wizją rychłego remontu ,którą zapowiadały:

  •  telefon RĄBNIĘTEGO do szanownej Mamusi- bezczelnie podsłuchany:( lata praktyki w zawodzie, gdzie 3+3 wynosi czasem czasem "ęć" a czasem "ęść" i MUSI SIĘ ZGADZAĆ!)
- No, nie mogę teraz przyjechać, bo wezmę parę dni urlopu i biorę się za sypialnię ( a już miałam się poddać i wnieść graty z powrotem)

  • groźba wigilijnej kolacji przy kuchennym stole w WĄSKIM GRONIE ("Nie było miejsca, choć szedłeś"-jak ostrzegają słowa kolędy)
  • zapowiedź REKONWALESCENTA, którego wykończyły szpitalne kolejki- KONIEC TEGO LECZENIA!
NIE DAŁAM SIĘ NAMÓWIĆ NA WYPAD DO KINA Z KOLEŻANKĄ I FOKSIOWĄ, bo:

  • mam remont a nie wiadomo, co KIEROWNIK ZARZĄDZI
  • głupio zostawiać pracowników na placu boju a samemu się byczyć
"Rower" przejechał mi przed nosem  a ja zostałam perfidnie wykiwana, bo RĄBNIĘTY dostał nagle głuchoty wtórnej objawiającej się szczególnie przy słowie"kiedy" a zdecydowanie nasilającej przy "zaczynamy remont"
W dodatku zwierzył się MAMUSI,że żonie skacze ciśnienie ( chyba nikt się nie dziwi?)a ta mu serdecznie doradziła,żeby " w takim razie"ODŁOŻYŁ REMONT DO WIOSNY!!!( znowu podsłuchane, więc udaję,że nie wiem).SŁUSZNIE- NA STYPĘ BĘDZIE JAK ZNALAZŁ,bo ,że szlag mnie trafi to pewne!
A ponieważ nic nie wskazuje na to,że u nas święta w tym roku się odbędą poświętowałam inaczej:

  • wzięłam udział ( paczka już zaklejona) w akcji


  • napisałam świąteczne opowiadanie i rzutem na taśmę opublikowałam je tutaj
Teraz jeszcze trzy dni głosowania i okaże się, dlaczego nie wygrałam ( wprawdzie MŁODSZY obiecał,ze zagłosuje na opowiadanie mamusi, bo "będziesz miała przynajmniej jeden głos"), ale jakoś mnie to wcale nie martwi. WSTYDU NIE BĘDZIE, BO OPOWIADANIA SĄ OPUBLIKOWANE ANONIMOWO-raz przynajmniej będę anonimem:))),żeby wykluczyć prywatne sympatie (ale myślę,ze miłość synowska nie ma z tym nic wspólnego)
SERDECZNIE ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA NA NAJLEPSZE OPOWIADANIE - SAMA JESTEM CIEKAWA, KTO KRYJE SIĘ ZA KOLEJNYMI OPOWIEŚCIAMI?

Jak nieoczekiwany promień słońca zza chmur przyleciały do mnie wyróżnienia, za które jeszcze raz baaaaardzo dziękuję:)))
Od SIEDLISKA POD LIPAMI z pytaniami:
1. Kot, czy pies i dlaczego?-kot, bo sika do kuwety!!!
3. Najbardziej niespodziewanie spełnione marzenie.- przytulisko oczywiście:)
3. Ulubiona książka, taka do której się wraca.-do niedawna "Pod słońcem Toskanii"
5. Największa pasja? lektura i rękodzieło
6. Gdzie spędziłabyś wymarzone wakacje? na jakimkolwiek morzem
7. Czy chciałabyś zamieszkać poza granicami Polski, jeśli tak to gdzie? Tam , gdzie nos nie przymarza do szyby.
8. Jakie filmy lubisz? Takie, w których dobro zwycięża, bo przy innych ryczę.
9. Za czym tęsknisz? aktualnie za wyremontowaną sypialnią
10. Czego się boisz? złych ludzi- TYLKO I WYŁĄCZNIE
11. Dlaczego piszesz bloga? ŻEBY PAMIĘTAĆ O ULOTNYCH CHWILACH:)


Od SARENZIR
1. Daleka podróż samochodem czy pociągiem? samochodem z kierowcą
2. Wchód czy  Zachód - co bardziej fascynuje Cię podróżniczo? wszystko!
3. Historia czy fantastyka naukowa? historia
4. Lew czy tygrys? tygrys , ale malutki
5. Naturoterapia czy medycyna tradycyjna? w razie W wszystko, bo tonący....
6. Kolacja w klimatycznej knajpce czy grill w ogródku ?knajpka, bo gotuje KTOŚ INNY
7. Filharmonia i koncert ulubionego kompozytora  czy koncert na stadionie ulubionego zespołu?DZIŚ WYBIERAM STADION!
8. Feeria barw czy stonowana kolorystycznie kompozycja ?każdy wybór jest dobry
9  Terenówka czy auto sportowe?terenówka ( już my wiemy dlaczego!)
10. Urlop w kurorcie czy wycieczka objazdowa? wycieczka
11. Bardziej perfekcyjna pani domu czy bardziej bałaganiara ? bałaganiara z aspiracjami
od ARADHEL
1. Zmierzch czy świt? świt, byle nie w dzień pracy:)
2. Wyobraźnia czy realizm?wyobraźnia
3. Z wiatrem czy pod wiatr?z wiatrem (a najlepiej,żeby nie wiało)
4. Rodzina czy praca? rodzina ,a le praca też
5. Fiołek czy jaśmin?fiołek
6. Złoto czy srebro?srebro
7. Ciasto marchewkowe czy sernik? sernik!!!!
8. Piotruś Pan czy Zorro? Zorro, p Piotrusiów mam po kokardki:)
9. Kolor Bożego Narodzenia to dla ciebie kolor...czerwony
10. Kawa w fotelu czy na tarasie? w fotelu
11. Z rodzicami w pobliżu czy jak najdalej (kwestia mieszkania)? raczej dalej z uwagi na liczne "kwestie sporne"
Jeszcze raz dziękuję za zabawę i oczywiście znowu ją zepsuję, bo nie przekażę wyróżnienia dalej- prawie każdy już je ma:) W myślach wyróżniam wszystkie, które tak chętnie czytam!!!

JEŻELI KOMUŚ UDAŁO SIĘ DOTRWAĆ DO KOŃCA- GRATULUJĘ I ŻYCZĘ KOLEJNYCH MIŁYCH DNI!:)


14 komentarzy:

  1. Ja to bym sama zaczęła ten remont, zaczęłabym wszystko wynosić i takie tam. Wiesz jak to działa!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehe, jak to anonimowo, właśnie dlatego wpadliśmy do Przytuliska, by spytać, czy przypadkiem w Świątecznym Zakątku nie wisi TWOJE :DDDD

    Się ma styl, to się jest ROZPOZNAWALNYM I JUŻ!!!

    Zresztą nasze też tam wiszą - i Go i Radka, fajna zabawa.

    Życzymy Ci wielu głosów (ale sobie też kilka....)


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. zaglosowalalbym, ale nie wiem jaki ma tytul Twoje opowiadanie Ola?
    buziole
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, ale nie mogę powiedzieć, bo byłoby,ze "się dopominam":)

      Usuń
  4. Jeśli kiedyś natkniesz się na "Rower", to łap, bo warto:)))))Gratuluję wyróżnień, a remont zacznij wiosną:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Remonty są wieczne,wiem coś o tym,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Obśmiałam się jak zwykle (nawet więcej, ale gdy wpisuję "obsmarkałam" to mi word podkreśla ;)) Znając już TWOICH myślę, że jednak nie będzie Wigilii w kuchni ;) Powodzenia Olu, ściskam palce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana moja, Twoje opowiadanie przeczytałam :) i nie mam wątpliwości, że Twoje, bo jak już ktoś wyżej zauważył, Twój styl kochana jest ROZPOZNAWALNY i UNIKALNY!!! Po kilku się prześliznęłam ale za dużo było tam lukru i patosu, choć ładne i dostojne :) Za to karp faszerowany smarkami - to jest TO! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No to ja Ci podpowiem... Wytargaj z sypialni wszystko, odmów sypiania przy boku Pana poza wyremontowaną sypialnią i przesiaduj z komputerem całe dnie, przybrawszy odpowiednio cierpiętniczą minę. Na każde pytanie co robisz: - Szukam inspiracji do sypialni!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dotrwałam do końca !!! A jakże !!! Ciekawa byłam wszystkich odpowiedzi na pytania i już. Ciekawość zaspokojona. Jesteś interesującą osobą, nie tylko z uwagi na swoje pasje. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. dziękuję za gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kochana ...dziewczyny maja racje...zacznij sama remont....potem pójdzie już gładko..no i tylko nie zapomnij dać materaca mężowi ,aby na noc sobie napompował:))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jak nie mogłam się doczekać to zaczynałam sama a potem mówiłam,że nie wiem co dalej i żeby mi pomógł:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. To widzę, że mamy podobne podejście co do tych wyróżnień ;-)
    Jak zwykle poprawia mi się humor, jak czytam Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń