Przynajmniej będzie ciepło i kolorowo- co dzień inna stylówa:)
W PLACÓWCE nuuuuuda,przynajmniej ze strony Harrego P, który NOTORYCZNIE uwala się na ławce, w trakcie jakże zajmującej lekcji języka angielskiego i uparcie twierdzi,że NIE SCE MU SIEM.
-Widocznie lekcja jest nudna- skomentował zajście RODZIC, gdy ZATROSKANY WYCHOWAWCA podkablował NIEROBA.
Fakt. NA WUŁEFIE nigdy mu się nie nudzi-ale to zachowałam dla siebie, bo nie będę wręczać oręża temu, co z drugiej strony barykady.
TAJFUN daje czadu jak zwykle- najbardziej na lekcji religii, w czasie której powinien pilnie przygotowywać się do Komunii Świętej- zważywszy na to,że DZIADEK OBIECAŁ KŁADA!!!(widocznie w domu TEŻ mają go czasami dość- ale,żeby takie ekstremalne rozwiązania? KŁAD I SINA DAL?-pewnie nie powiedzą mu jak się hamuje)
-Co znów dziś namąciłeś- pytam widząc zbolałe oblicze zatroskanego nauczyciela z ulgą opuszczającego klasę.
-PRAWIEŻENIC!-prawieżesięobraża.
Ale DZIELNE DONOSICIELKI NIE ŚPIĄ!
-KAZAŁ NAM MÓWIĆ PEPSI!!!!!-oburzają się
-No i?- jak pragnę zdrowia, nie nadążam!
-POWIEDZ PEPSI-JESTEŚ SEKSI- charczą na bezdechu-Tak nam odpowiadał! a ja próbuję wyjaśnić,że to dowód sympatii, bo rozniosłyby go za pomocą swoich zdolnych rączek.
-I to nie wszystko!!!-do akcji wkracza RUSAŁKA
-Kazał mi zrobić TAK!- i łączy kciuk z palcem wskazującym w zgrabne kółko.
-I tak!- palcem wskazującym drugiej dłoni celuje w otwór- I WIE PANI CO POWIEDZIAŁ?! -pyta, a mnie się zdaje,że WCALE NIE CHCĘ WIEDZIEĆ!
-DZIĘKI ZA UMYCIE KIBLA!!!-potencjalna szczotka do wc celuje teraz prosto w moje oko.
Łapię się z jękiem za twarz symulując udar mózgu vel załamanie nerwowe.
-ALE JA JUŻ PRZEPROSIŁEM I TERAZ POWIEM,ŻE SIĘ POPRAWIĘ-obiecuje po raz tysięczny DOWCIPNIŚ- i jestem pewna ,że na POWIEM się skończy.
TAKA KARMA.
W ramach pojednania przyszedł się pochwalić,że "zaliczył" 7 grzechów głównych- ALE SPOKOJNIE-WYGŁOSIŁ JE W RAMACH ZALICZANIA MODLITW PRZEDKOMUNIJNYCH.
-Tylko nie rozumiem, jak coś smacznego może być grzechem?-zagaił z niewinnością w zbrodniczych zazwyczaj oczach.
-O co ci chodzi?- instynkt TEGO CO WYJAŚNIA jak zwykle zwyciężył
-NO BO PYCHA- TO,ŻE SMACZNE, NIE?-rozwalił mnie jak zwykle.
A w domu DOBIŁ ANONIM-zazwyczaj aktywujący się w czasie świąt- a już myślałam,że o mnie zapomni i będę ZATORBIAĆ spokojnie dalej:
-Unknown pisze...
Po co wystawiac takie paskudztwa.Nikt tego nie kupuje, zalega miesiacami i tylko zabiera miejsce na ciekawsze rzeczy:-/
No to PO BANDZIE!- TORBA Z ANONIMOWEJ INSPIRACJI
a może się otworzy i ujawni z imienia i nazwiska?Pozdrawiam WSZYSTKICH i może wkrótce o jakichś pozytywnych pozytywach, bo wyróżniono mnie już dwukrotnie i zbieram siły do ODZEWU,cpkn(co pewnie kiedyś nastąpi:)
O nie mogę, padam, pękam, no nie mogę!!! żeby takie żarty niemożliwość, no ja bynajmniej nie pomyśłam o sprzataniu WC po tej PEPSI :-)))
OdpowiedzUsuńsłodkie masz te dzieciaczki - PYCHA mnie rozłożyła :-))) i mówisz że nuuuda w placówce
ściskam mocno i dużo siły na "unknown"
Jeszcze jak dołuje:( ale przynajmniej dzieciaczki trochę "rozjaśniają" te dni.
OdpowiedzUsuńTen Anonim to pewnie Zly Mikolaj, ten co z natury ma tylko rozgi w worze niepranym. Ze szaro? No i pycha! Herbatka, ksiazka i dobra muzyka to podstawa- nie trzeba udawac, ze na zewnatrz jest cudownie i mozna sie wykrecac do woli zla pogoda.
OdpowiedzUsuńTu też Anonim ale taki co zawsze chętnie podczytywuje bloga, podziwia pogodę ducha i swobodę pisania...:)A że zna pracę z dzieciakami od podszewki, wyczuwa w pisarce pokrewną duszę belfra z powołania...
OdpowiedzUsuńZłośliwymi komentarzami nie ma się co przejmować, jak się coś komuś nie podoba, niech nie ogląda...Nie rozumiem ludzi, którzy " bezinteresownie" wbijają szpilę innym ...Bardzo zdrowa reakcja Autorki! Jeszcze więcej toreb !!!- wołam !!!
Ach te Twoje dzieciaczki:)))Jesień dołuję powiadasz?:)))kurczaki-nie zauważyłam:)))Ola Ty duża dziewczynka jesteś coby się jakimś anonimem przejmować:))Ty rób swoje:))konkurencja wykopała topór:)))buuuziaki:))))
OdpowiedzUsuńUmielbiam czytać Twojego bloga, zawsze poprawia mi nastrój. Też jestem nauczycielem, tyle ,że w gimnazjum i moi uczniowie już mniej sumpatyczni niż Twoi. Anonimem nie ma się co przejmować, ma jakieś kompleksy widocznie. Pozdrawiam. Iwona.
OdpowiedzUsuńA gdyby tak wykierować TAJFUNA na Papieża??? By się podziało!
OdpowiedzUsuńPzdr.
o, znam ten tekst o pepsi, jeszcze jest podobny rym do słowa "słońce" (odp.masz cyce gorące ;))- mam w domu drugoklasistę, dlatego taka mądra jestem ;)
OdpowiedzUsuńA ten anonim to chyba jakiś ślepy i płci męskiej - tak myślę.Oni nie lubią damskich toreb ;)
Pozdrowienia!!
Ten Twój Unknown to jakiś zakompleksiony zgred bez poczucia humoru!!! Bo Twoje torbki nie dość, że ładne to jeszcze często dowcipne!!! Co oczywiście nie dziwi ze względu na wybitny talent autorki w tej dziedzinie:)))
OdpowiedzUsuńAnonimowi powiedz, że mam trzy Twoje torby i nieustannie ich używam, więc niech zweryfikuje swoje jadowite komentarze.
OdpowiedzUsuńA dzieciaków to Ci po prostu zazdroszczę. Uwielbiam te teksty! Ja niestety w pracy stykam się z osobnikami, których intelekt i znajomość ortografii mają na poziomie Twoich drugoklasistów, ale niestety brakuje im już ich wdzięku i słodyczy. Dlatego nawet cytować nie bardzo jest co. Buziaki!
I TY TO NUDA NAZYWASZ:)))))) skoro anonim pojawia sie przy swietach to może to jednak zzielenieła konkurencja:))
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała kupić tę torbę szara z fioletkiem . piękności daj znac czy na sprzedaż ???
OdpowiedzUsuńAgnieszka
torba prezentuje się w Artillo i na Pchełkach i perełkach:)
UsuńCiepła nigdy dość , dziergaj szale :-)))
OdpowiedzUsuńolu, sliczny ten szal!!
OdpowiedzUsuńhehe, no to a masz.... trzecie wyróżnienie na dokładkę! ;) a torba genialna!
OdpowiedzUsuń"Nałóczyciel" to ma klawe życie:)A torba boska i na 100% kurz nie zdąży na niej zagościć;)
OdpowiedzUsuńJa w ramach nauk "przed" zaliczyłam "chleba naszego POPRZEDNIEGO".
OdpowiedzUsuńTorba śliczna a anonim niech się udławi zazdrością. Pewnie sam nic poza anonimami nie potrafi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dana
Olqa Twoje poczucie humoru jest jak widać zaraźliwe - i może to powinno być karalne? hm?... ;) Uwielbiam je i Twoje serducho pojemne :)
OdpowiedzUsuńW kwestii toreb - ja jestem szczęśliwą posiadaczką Jednejtakiejniepowtarzalnej :) Teraz znowu się do niej przesiadłam, bo jest śliczna, budzi zazdrość powszechną a do tego przypomina mi Ciebie Olu i Twoje wsparcie. Sciskam i pozdrawiam jesiennie!
W rzeczy samej, jesień dołuje, a dokładniej listopad ;(. Ale damy radę, bo kto jak nie my - ja na pewno, bo zawsze mogę wpaść do Ciebie i zdrowo się obśmiać :)))
OdpowiedzUsuńNo i jak tu się zdołować, skoro jest PYCHA? :)))
OdpowiedzUsuńRzeczom i osobom niewaznym szkoda poświęcać czas i uwagę, więc jeszcze tylko napiszę, że zaczęłam sie zastanawiać, czy Harry P jest bratem bliźniakiem Tajfuna... ;)
Olqo, jak masz to w zwyczaju, trafna riposta:)anonimowa uwaga chyba wywarła odwrotny skutek w postaci zwiększonego popytu:)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKochana, "trzaskaj" torby ile tylko się da :-)
OdpowiedzUsuńA anonimów lekceważąco dużym kołem...
Uściski
Dziergaj, Olqo, dziergaj, bo gdzieś niedaleko nam się zima koci, a Twoje torbiszcza bardzo mnie inspirują, pozdrowienia ślę.
OdpowiedzUsuńFajne masz dzieci w tej swojej klasie. Ja myślałam, że Tajfun już trochę wyrósł. Dziergaj, szyj to świetne na stres a ,że nie wszystkim to się podoba trudno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo dzieła bo cudne :) ewa
OdpowiedzUsuńKominy i kominki, to jedyne , moje dzieła, bo ja tylko prawo/lewo w nieskończoność mogę. Dobrze, że mam kilka damskich szyj na podorędziu.
OdpowiedzUsuńTen anonim to jakiś niedorozwinięty jest , albo konkurencja która sobie nie radzi ;) Matko cudo ta torba .. po prostu cudo!!! ale mnie niestety zeżarły opłaty i nie mogę ulec obłąkańczej chęci posiadania kolejnej torby. Może zorganizuje jakiś napad? Najlepiej na tych co mi z fakturami zalegają :P
OdpowiedzUsuńco do anonima, to trafił kula w płot - akurat ta torba jest jedna z fajniejszych moim zdaniem.
Usuńpoza tym - brak komentarza nie swiadczy, ze rzecz sie nie sprzedała, prawda? choc rzeczywiscie - kiedys tak sobie pomyslalam, dlaczego tyle tych toreb masz, skoro kupuja sporadycznie?teraz juz wiem - bo lubisz je tworzyc. ale moge podzielic sie kilkoma spostrzezeniami, mam nadzieję, że pomogą:
- najwcześniejsze byly troche niedopracowane albo tak wygladaly na zdjeciach (np. krzywe elementy)
- czesto kiepskie zdjęcia - ot, tak sobie niedbale przewieszonej torby
- niewyprasowane torby - wygladaja dosyc niechlujnie
- brak zamka - osobiscie wole z zamkiem niz na magnes, wydaja mi się bezpieczniejsze niz te zamykane w jednym punkcie, rzeczy nie wypadna, trudniej ukrasc
- niektorym brak usztywnienia (czyli podszycia ocieplina?), wygladaja jak bez fasonu.
ja bardzo lubie twoje filcowe torby i oryginalne polaczenia (z serwetka, podkladka, drewnem lub ta ostatnia z fioletowa klapka z napisem :)))
takze zatorbiaj dalej ;)