PLACÓWKA zatem przeżyje oblężenie!Brak konkurencyjnej górki ( no chyba,że ktoś lubi ślizgi w błocie-osobiście może i lubi , ale MAMUSIE- to już niekoniecznie) sprawi,że młodzież szturmem uderzy do drzwi UKOCHANEJ SZKOŁY, gdzie stęsknieni WYCHOWAWCY-ZAPEWNIĄ IM(zgodnie z życzeniem rodziców) GODZIWĄ ROZRYWKĘ a rodzicom ŚWIĘTY SPOKÓJ.
Skąd to wiem? ( choć na urlopie)- LATA PRAKTYKI!!! i podsłuchana rozmowa:
Osoby dramatu: WYCHOWAWCA I MATKA POLKA
-Czy dziecko jest chore?- pyta z troską wychowawca mając nadzieję,że i jutro- w ostatnim dniu nauki OSZCZĘDZI WYCHOWAWCY swojego z lekka zasmarkanego i rozkaszlonego widoku.
-NO chory, ale jutro przyjdzie, bo MĄŻ JEST PO NOCCE I MUSI MIEĆ SPOKÓJ-odpowiada MATKA POLKA z nadzieją,że WYCHOWAWCA ZROZUMIE!Oczywiście nie ma innego wyjścia MUSI ZROZUMIEĆ.
Parę lat temu w ramach GODZIWEJ ROZRYWKI zaplanowałyśmy z KOLEŻANKĄ- zabawy w terenie pod hasłem "Na tropach Yeti" i prędzej by się znalazł Yeti niż śnieg- akurat w tym momencie wziął i stopniał!. Pogoda jak dziś. W PLACÓWCE- DZIECKO- SZTUK 1-przyprowadzone przez mamusię, która zorientowawszy się,że dziecię będzie narażone na SAMOTNĄ ZABAWĘ w towarzystwie DWÓCH PAŃ, dyrdaczkiem pobiegła do domu , skąd przyprowadziła opierającą się, starszą latorośl SIOSTRĄ ZWANĄ.
ZABAWA BYŁA PRZEDNIA!:
- zbudowałyśmy igloo- z prześcieradła i krzeseł
- pływałyśmy na prześcieradłowej krze
- lepiłyśmy bałwana z makulatury
- a zamiast tropienia Wielkiej Stopy odbijałyśmy własne ślady...oczywiście NA PRZEŚCIERADLE!
Głód jednak zwyciężył i bezduszne zamknięcie na czas ferii stołówki szkolnej oraz sklepiku ze smakołykami przesądziły o tym ,że krokiem posuwistym na uginających się nogach w poczuciu WYKONANIA kawałka DOBREJ NIKOMU NIEPOTRZEBNEJ ROBOTY poczłapałyśmy do TYCH, KTÓRYMI NA SZCZĘŚCIE NIE TRZEBA SIĘ ZAJMOWAĆ.
W tym roku- BYCZĘ SIĘ! i szyję
TORBY -NAWET NIEBIAŃSKIE, BO Z TKANINY "sky":)
a DYREKTOR PLACÓWKI niepokoi podwładnych ( KOLEŻANKA) smsami Z NIESPODZIANKĄ!
Przed kliknięciem" ODCZYTAJ", KOLEŻANKA zdążyła już zrobić rachunek sumienia i sprawdzić oferty na rynku pracy zaczynające się od słów-NAUCZYCIELA PRZYJMĘ ( liczba ofert-0)
A TU NIESPODZIANKA-DYREKTOR WE WŁASNEJ TELEFONICZNEJ OSOBIE PRZYSŁAŁ JEJ SMS O TREŚCI- POMAGAM!!!!!
Teraz mamy zagwozdkę, czy wypada odpisać I VICE VERSA?!
PS.WŁAŚNIE DOWIEDZIAŁAM SIĘ,ŻE KOLEŻANKA PRZEJĘŁA INICJATYWĘ ( WZIĘŁA LOS W SWOJE RĘCE ) I ODPISAŁA-CYTUJĘ:
"WITAM SERDECZNIE! WIEM,ŻE ZAWSZE MOGĘ NA P. DYR. LICZYĆ, ALE OBECNIE DZIĘKUJĘ ZA POMOC:)"-NIECH MOC BĘDZIE Z NIĄ!
ja bym odpisala;-)
OdpowiedzUsuńbuziole i sniegu na ferie zycze
basia
Wypada. Co ma nie wypadać;)
OdpowiedzUsuńmus pomagać- sie wie! ;)
OdpowiedzUsuńa niech pomaga .i dobrze.fajna torba
OdpowiedzUsuńoj, podejrzewam, że komu innemu chciał pomagać - ja bym odpisała po staropolsku "Szczęść Boże"
OdpowiedzUsuńodpisać! :)
OdpowiedzUsuńhehe, ja bym odpisała - to bardzo się cieszę, zapraszam jutro o tej i o tej godzinie :P
OdpowiedzUsuńmy mamy ferie w ostatnim terminie, więc może załapiemy się na śnieg
a jako matkasiedzącawdomu pozbawiam panie w szkole pracy na wszelakich przerwach/feriach i tym podobnych wydarzeniach :)
O to skoro urlop, to więcej czasu na pisanie rewelacyjnych ( jak do tej pory zawsze!:-))postów.
OdpowiedzUsuńZaintrygowana jestem, tą historią z sms-ami, więc czekam na ciąg dalszy ( będzie, prawda?)opowieści- wieści z placówki:-)
Też siedze na zimowisku,ale takich przygód nie mam.Matka(dyra)traf chciał ze na czas ferii zwichneła swoja nożke, wiec mam to szczescie ze kontroli tez niezrobi.
OdpowiedzUsuńA ta historia z smsem rozbawiła mnie.Chyba jutro dziewczynom w pracy pokaże napewno wesoło dzieki temu zaczną dzien;)
Pozdrawiam serdecznie
Teresa
Koleżanka powinna odpisać, bez wahania;))) Torba super, a ja właśnie w radio słucham nowej wersji "Milusińskich" czyli "w czasie deszczu dzieci się nudzą" w wykonaniu Kayah i Przemyk - fajny zbieg okoliczności;))) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńOdpisalabym...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miłego wypoczynku:)) Torby super, dobry pomysł na prezent. Do 2000 roku też byłam oświatowa, na budżetowym chlebku i lata te wspominam z uśmiechem na twarzy. Dzisiaj biegam na śluby moich uczniów i podziwiam fotki ich potomków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa:)
Ale power! Ja jeszcze dobrze nie załapałam, że ferie, a Ty już masz nową torbę.... Ech! Zawstydziłam się.....
OdpowiedzUsuńInna inszość,że to najgorsiejszy z feryjnych terminów, i że ferie zaczęliśmy od awarii autka i że jest pełnia :-(
Obiecuję jednakowoż wziąć z Ciebie przykład i zacząć korzystać z wolnego, bo... "reklamacji nie uwzględnia się....
Pozdrowienia
Go
WŁAŚNIE DOWIEDZIAŁAM SIĘ,ŻE KOLEŻANKA PRZEJĘŁA INICJATYWĘ ( WZIĘŁA LOS W SWOJE RĘCE ) I ODPISAŁA-CYTUJĘ:
OdpowiedzUsuń"WITAM SERDECZNIE! WIEM,ŻE ZAWSZE MOGĘ NA P. DYR. LICZYĆ, ALE OBECNIE DZIĘKUJĘ ZA POMOC:)"-NIECH MOC BĘDZIE Z NIĄ!
ale numer z tym smsem :))) tak sobie zaglądam, zaglądam i zastanawiam się ciągle, co Ci płynniej idzie: pisanie czy szycie :))) Oba super :)
OdpowiedzUsuńA MOŻE SMS DYREKTOR MIAŁ WYSŁAC NA 7126:))))....A J.A.K.I.M.Ś. C.U.D.E.M. T.R.A.F.I.Ł..do koleżanki:))))AFERA!!!
OdpowiedzUsuńHe, he, jak zawsze bosko niebiańsko u Ciebie i znów mam mega banana na twarzy.
OdpowiedzUsuńHo, ho "NIECH MOC BĘDZIE Z NIĄ"
OdpowiedzUsuńa my czekamy:-)...na cd.
ps. w końcu to zawsze Szef musi mieć ostatnie zdanie:-)
Widzę że pomysłów Wam nie brakuje. Odbijanie śladów na prześcieradle i ten bałwan z makulatury.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. U nas ferie z 2 tygodnie i liczę że śnieg spadnie. Bo z obliczeń mi wyszło że ma być;-))))bo jak będzie tak jak teraz to będę musiała pożyczyć parę pomysłów od Ciebie;-))))
Całuski
A propos szefa:
OdpowiedzUsuń* Szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego.
i NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ
Do mnie mamunia wpychała dwulatkę w przelewającym się tu i ówdzie pampersem :>
OdpowiedzUsuńFajny dyrektor, może o podwyżce chciał pogadać, no wiesz, za dobre sprawowanie :))))
to w czasie ferii można dziecię do szkoły prowadzać? jakoś nie kumam albo u nas inne zwyczaje?
OdpowiedzUsuńja też z wykształcenia belfer tylko niepraktykujący nigdy, teraz to nawet myślę, że to był błąd w końcu w czasach kryzysu budżetówka to dar z nieba :-)
Pozdrawiam a i torbiszcze super
właśnie dodałam Cie z boku paska do ulubionych blogów tylko zastanawiałam się chwile do jakiej kategorii: lubię poczytać czy inspirujące polki. Jednak zdecydowanie najbardziej to ja lubię Cię poczytać i ta kategoria bardziej mi pasuje. To miał być komplement.
OdpowiedzUsuń:):):) pozdrowienia dla koleżanki, obyście po feriach nie musiały przeczesywać rynku :):):) Jomo
OdpowiedzUsuńKońcówka postu mnie rozwaliła...hehe
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam
ojoj 21 miejsce
OdpowiedzUsuńglosowac mi tu,
bo juz mnie paluchy bola od trzymania kciukow i pisania smsów!!!