czwartek, 30 grudnia 2010

MIĘDZYŚWIĘTNIK, czyli już po a jeszcze przed

Ledwo ostatni karp wydał ostatnie tchnienie ( w tym roku bez mojego udziału, OPRAWCA- stwierdził,że na mój widok SAME ZDECHŁY) a tu już rok się kończy, znowu jakieś OBCHODY! Obchodzić to my się będziemy jak pies z jeżem, bo STARSZYZNA , której się wydaje,że ciągle młoda ( chociaż igłę nawleka w okularach i z dwóch metrów, albo na ile pozwalają jej dłuuuugie rączki)) organizuje IMPREZĘ  w domu, ku rozczarowaniu BEZDOMNEJ w tym momencie MŁODZIEŻY.
-WY to CIĄGLE imprezujecie-rozżalił się MŁODSZY-A TO WIGILIA, A TO SYLWESTER....
-W Wigilii brałeś chyba udział-nie dałam się zbić z tropu.
-Ale POD PRZYMUSEM i W GARNIAKU!!!
-Jak BĘDĘ DOROSŁY-włączył się w dyskusję STARSZY-To będę organizował wigilię Z KUMPLAMI I ZAMÓWIMY SOBIE PIZZĘ!
Uświadomiłam TŁUKOWI,że od dwóch lat jest już dorosły, ale dopóki nie zmądrzeje, to będzie dostawał ogony karpiowe " w ramach promocji".
Nie obraził się, bo fajny jest.
-A ja marzyłem o świętach "w maku"- zwierzył się MŁODSZY i zanim ucieszyłam się,że zrobiłam makowiec wyjaśnił,że miał na myśli MAC- fooda.
Widocznie moja kuchnia to porażka, chociaż atmosfera Wigilii wcale tego nie potwierdziła-wszyscy żyją i nawet mieli siłę, aby śpiewać kolędy ( oczywiście BEZ młodzieży)
dyskutując zażarcie na temat tego ILE zwrotek, KTO za wysoko,a KTO za nisko ZAPODAJE i DLACZEGO osoby Z POLIPEM są zwolnione ze śpiewania.
Omawialiśmy również  inne ważkie tematy, ale gdy rozmowa zbaczała na kontrowersyjne tory- NIEZAWODNY TEŚĆ -rozpoczynał INTONACJĘ ( lata praktyki w orkiestrze parafialnej) i chcąc nie chcąc kolędowe pienia zaczynały znienacka straszyć okoliczną ludność.
Prezenty udane acz niespodziewane.Dostałam książkę- aluzyjnie nawiązującą do moich zainteresowań literaturą "toskańską"
oraz niezbędne do czytania AKCESORIUM -"ŻEBYŚ MI W NOCY PO OCZACH NIE ŚWIECIŁA" (i tak świecę- BLASKIEM SWOJEJ URODY!)

Lampka z samotną diodką led nadaje się jedynie do oświetlania drogi do toalety-NA WSI -W BEZKSIĘŻYCOWĄ NOC, gdy nie widać nawet dłoni dotykającej nosa-MOCNIEJ ŚWIECĘ OCZAMI!, ale podziękowałam -jak JAGIEŁŁO za dwa miecze i od razu chciałam ją testować w zaciszu... ale zacisza NIGDZIE NIE BYŁO.
MŁODZIEŻ kolędowała przy swojej ulubionej szopce
ale wezwana hasłem PREZENTY stawiła się dzielnie , by  z uciechą ROZRYWAĆ KOPERTY oraz odpakować jedyny prezent rzeczowy
NIEZWYKŁĄ WAGĘ, która oprócz ważenia na bieżąco będzie informować młodych (mam nadzieję,że nie Ibiszopodobnych) o zawartości masy mięśniowej, tłuszczu i wody w ich wysportowanych organizmach.
NIEKTÓRZY- W ŻYCIU! nie skorzystają z jej dobrodziejstwa , szczególnie po tym jak ZMUSZONA do JEDNORAZOWEGO WEJŚCIA na URZĄDZENIE przekonała się,że:
  1. ma IDEALNĄ wagę ( opinia STARSZEGO, który w swojej opinii jest za chudy)
  2. zawartość tłuszczu w jej organizmie lokuje ją NA PIERWSZYM MIEJSCU W RODZINIE i wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy
Po dokładnym sprawdzeniu NA WYRAŹNE ŻYCZENIE WAŻONEJ wprowadzonych parametrów okazało się,że WAGA NIE KŁAMIE!Teraz muszę skupić się na punkcie 1 a zapomnieć o 2, bo depresja noworoczna czai się za drzwiami:)

17 komentarzy:

  1. oj jakie to teraz badziewne wagi produkuja na tym swiecie ! kazda waga z bledem ! kazda ma jakies usterki , wiec nic sie nie martw, to pewnie usterka fabryczna ;) ja jak wchodze na swoja to nie wiedziec czemu z boku wychodzi taka karteczka z napisem ; PROSZE WCHODZIC POJEDYNCZO! eeeech nigdzie juz nie produkuja dobrych wag ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś pięknego;))) Ale z tymi karpiami to pojechałaś, kochana, nie wierzę, że OPRAWCA tak powiedział, nie wierzę!;)))
    W Nowym Roku życzę wygranej w konkursie blogowym (Maria Czubaszek w jury - coś podobnego!) Tylko dawaj znać na bieżąco, kiedy mam głosować i jak, bo z tego co zrozumiałam, jakieś etapy są i jeszcze nie można nic robić (chyba że coś źle zrozumiałam, co u mnie jest całkiem możliwe...;))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. taaa magia świąt... :)))
    Ciepło pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie Pani pisze...
    po niewesołych świętach można się uśmiechnąć
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oleńko, zacznę oryginalnie i bardzo egoistycznie od noworocznych życzeń dla siebie. Pisarko Ty nasza ucieszna (że sparafrazuję najpopularniejszego ostatnio autora listów miłosnych), pisz jak pisałaś do tej pory, bo lepiej już się nie da, wyciskaj z naszych oczu łzy śmiechu, to na inne miejsca nie będzie. Kocham Cię czytać. A Tobie życzę nieustającej pogody ducha, miłości, słońca i realizacji marzeń najbardziej szalonych. I żeby Pani Czubaszek nawet nie próbowała Cię nie nagrodzić, bo Ją z całym szacunkiem zacznę podejrzewać o chęć "wycięcia konkurencji" w zarodku. Wszystkiego naj-naj-naj dla Ciebie i Twoich chłopaków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Heh, cudnie, Święta z rozmachem widać i pewnie ledwo oddech łapałaś:)))
    Waga niech zamilknie na wieki, bo cóż ona może wiedzie, co w nas tak naprawdę siedzi?:))) Tak się w nią wpatrzyłam, bo coś znajomego dostrzegłam i chyba mamy identyczne kafelki w łazience:))) Czy na ścianie masz wersję białą cienko prążkowaną?:)))
    Wariackiego i szalonego Sylwestra Ci życzę!:)) Do Siego!:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. serdeczne dzięki za tyle miłych słów-rozgrzały mnie jak najlepszy grzaniec:)
    Milmato- z takim "okiem" to ty leć do CBś:)-cieszę się,że komuś podoba się to samo co mnie ( no chyba,że swoich płytek NIENAWIDZISZ)

    OdpowiedzUsuń
  9. A moze bys i mnie oswiecila jak sie robi grzanca?! Tak przy okazji... Jestes CUDOWNA, piszesz wspaniale, kupno takiej wagi to wielki blad!!!! Moja stoi w szafce i mowie ,ze zepsuta!!! No i pamietaj, na wage wchodzi sie w SA- MOT- NOS-CI!!!!! Najlepsze zyczenia na Nowy Rok- Marzen!!! i spelnionych marzen!!!!! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Waga jest znakomita do ważenia rodziny, nie SIEBIE! ;)
    Uśmiechnięte pozdrowienia zostawiam i dosiego życzę! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. moja waga się popsuła już dawno temu i zaliczyła wysypisko i od tamtej pory żyjemy w niewiedzy wagowej :)
    taka lampka by się przydała mojemu synowi, ale jak mówisz, że licho u niej ze światłem, to se darujemy wyrzucenia kasy na byle co

    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!! :)
    i wygranej w wyścigu blogów :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Szampana piccolo,
    Brokatu na czoło,
    Uśmiechu na twarzy,
    Szampańskiej zabawy,
    Życzeń serdecznych,
    Wspomnień najlepszych
    oraz braku kaca
    kiedy w nowym roku pamięć wraca
    Do siego roku !!!!
    życzy Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. olać wszystkie wagi,dużo hopsasków noworocznych,buziak czekoladowy :0)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niech się spełnią Sylwestrowe życzenia,
    te łatwe i te trudne do spełnienia.
    Niech się spełnią te duże i te małe,
    te mówione głośno lub wcale.
    Niech się spełnią wszystkie krok po
    kroku w nadchodzącym Nowym Roku

    wszystkiego co najlepsze
    życzy Monika

    OdpowiedzUsuń
  15. Szczęśliwego Nowego Roku Olqua:))!
    Spełnienia marzeń, wielu ciekawych inspiracji oraz radości z każdego dnia!
    Ściskam ciepło i pozdrawiam,
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    A na bloga chętnie zagłosuję,podaj tylko konkretne namiary :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Olu olej wagę będziesz szczęśliwsza:))))Dobrze że moja podobno lepsza połowa nie wpadła na pomysł z lampką:)))Wszystkiego najpiekniejszego w nowym roku Tobie i Twojej rodzince życzę...czekając na następną porcję świetnych życiowych przypadków:)))

    OdpowiedzUsuń