Naczelny strateg rodziny zwany w kręgach zaprzyjaźnionych MAMUSIĄ vel ŻONĄ vel "nie słab mnie"( nie mylić z RODZICIELKĄ, choć obie coraz bardziej do siebie podobne niestety- diagnosta-MĄŻ) ZADECYDOWAŁ:
Po pierwsze- ZAKUPY -w tym nieszczęsny karp
-I ma być ZABITY ,żeby nie było jak kiedyś,że osobiście musiałam z braku WĘDKARZA MĘŻA, przyzwyczajonego do okrucieństwa ( dokuczanie MAŁŻONCE też się liczy) wykonać wyrok, co przypłaciłam obsmarkaniem (od płaczu) ofiary, oraz WŁASNYM rozstrojem nerwowym na okres dłuższy niż siedem dni, co jak twierdzi wszechwiedząca SĘDZIA AMW-skutkuje KARĄ!!!
Wyruszyliśmy o ósmej rano i po slalomie koszykowym kupiliśmy WSZYSTKO oprócz karpia!KOLEJNY SKLEP i kolejny NIE TAKI KARP. W końcu sukces poprzedzony obietnicą.:
-Jeszcze jeden sklep i kupię pangę albo podam indyka zanim mnie szlag trafi!!!
Jatka w kuchni uświadomiła mi,że TO BARDZO DOBRZE,że jeszcze nie sprzątałam na błysk, bo w ubiegłym roku ostatnie łuski wygrzebywałam spod lodówki na Wielkanoc.
ZABÓJCA RYB po wykonaniu zbrodniczego procederu, oddalił się w REJONY ZEWNĘTRZNE zwane balkonem aby tym razem zabłysnąć jako OPRAWCA CHOINKI, którą synowie z poświęceniem wtargali parę dni temu na nasze "czwarte bez windy".
Chwila ciszy- przerywana tylko słowami powszechnie uważanymi za obraźliwe- znak,że sznurek nie chce puścić.
Spokojnie zabieram się za wyciąganie z graciarni stolnicy- będę PIEKŁA!
-CHOINKA MI PITŁA- w kuchni pojawia się oblicze ZDZIWIONEGO
- Ale jak?-to kwestia ZDZIWIONEJ
-OPARŁA SIĘ NA BARIERCE I... PITŁA
-Znaczy się SAMOBÓJ JAKI , CZY CO?
-Nie wiem, pójdę na dół to się dowiem -i turlając się ze śmiechu TROPICIEL CHOINEK poszusował w dół bloku ( na szczęście po schodach) po UCIEKINIERA SAMOBÓJCĘ.
Trzymając dzielnie wartę na osamotnionym BEZCHOINKOWYM BALKONIE pomyślałam,że sąsiedzi zaczną obdzierać swoje przystrojone drzewka w przekonaniu,że już PO ŚWIĘTACH, bo choinki z balkonów latają - I BĘDZIE NA NAS!.Ale sąsiedzi zajęci swoimi sprawami taktownie niczego nie zauważyli.
Mężczyźni zajęli się PĘTANIEM WROGA za pomocą sznurów z lampkami i łańcuchów oraz odprawieniem egzorcyzmów za pomocą aniołków
a ja w spokoju wróciłam do stolnicy.Spokój rozwiał się wkrótce jak sen złoty, ale o tym jeśli ktokolwiek będzie chciał czytać cdn.
środa, 22 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wesołych Świąt. Rodzinnej atmosfery i ciepłych rozmów przy Wigilijnym stole, wspaniałych prezentów,uśmiechu od ucha do ucha, szczęścia i pomyślności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam piernikowo Patti.:))))
Wesolych Świąt kochana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniałych Świąt!!!! Że będą radosne - nie wątpię:)Jest w Waszej rodzince tyle dobrego nastroju, że moglibyście nim obdarować pół Polski:):)
OdpowiedzUsuńNasza choinka tez pitła:):):) - na glebę, z ozdobami:):):) Żeśmy ratowali ino mig:):)
Jeszcze raz buziaki wielkie.
Udała Wam się choinka:)Ślę życzenia pogody ducha dla całej Waszej rodzinki, pokoju serca i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńkochana pozdrawiam goraco i zycze ci wesolych i zrowych swiat.
OdpowiedzUsuńo rany, no co to za chlop co to nawet choinki nie upilnowal ;) Czekam na obiecany ciag dalszy bo mnie wciaglo ;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa chce czytac wiecej :) U ciebie jak w kryminale przestepcy, ucieczki poscigi - to kto by nie chcial wiecej! :)
OdpowiedzUsuńChoinka się wykopyrtła, powiadasz...:D Aż dech w piersi zapiera od tych mrożących krew w żyłach opowieści:)))
OdpowiedzUsuńOLQA, zdrowych i radosnych Świąt Ci życzę i Twojej szalonej Rodzince!:)
Uściski:)
Magda
Obśmiałam się jak norka..
OdpowiedzUsuńMoja choinka nie pitła bo jej nie mam.
Dzisiaj była dyskusja naD WYZSZOŚCIą SZTUCZNEJ NAD PRAWDZIWĄ.
JAK ZWYKLE MĄZ ZWYCIĘZYŁ I ZNÓW BĘDZIE SZTUCZNA..
pO CO MI KŁÓTNIE W TE ŚWIĘTA.
wesołych i pełnych humoru Świat Bożego Narodzenia
o jezusicku...płaczę ze śmiechu... już widzę tę spadającą choinkę i latającego po kuchni karpia.. O mamusiu, teksty to masz nieżłe..hehe.. wszystkiego dobrego na święta, niech nigdy nie opuszcza Cię ten dar poczucia humoru..
OdpowiedzUsuńdo miłego:-)
No nie,u Was to zawsze coś sie dzieje!!!
OdpowiedzUsuńZdrowych i SPOKOJNYCH Świąt zyczę całej rodzince!!!
Pozdrawiam
Dziękuję za życzenia :) Życzę równie radosnych, szczęśliwych, rodzinnych i uśmiechniętych Świąt :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle uśmiałam się do łez i humor od rana poprawił mi się za sprawą choinki samobójczyni,a uszczerbku na urodzie przez skok z 4-tego nie dostała?
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !!!
Czekam na książkę, napisaną oczywiście przez Ciebie, Grochola się chowa ;)
OdpowiedzUsuńSpokojnych już tym razem przygotowań i radosnych, pełnych ciepła i miłości świąt!!
Pozdrawiam!
czekam na cd. Aniołki - słodziaki:)
OdpowiedzUsuńw tym roku nie ubierałam choinki - w sensie, że w wynajmowanym mieszkaniu. jedziemy do rodziny i tam pewnie trzeba będzie ubierać. W sumie to trochę nie mogę uwierzyć, że to już jutro Wigilia. Pozdrowienia serdeczne z zamglonego Wrocławia:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego co dobre i piękne na te nadchodzące święta
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na święta, na Nowy Rok. Zdrowia i szczęścia dla całej rodziny:)
OdpowiedzUsuńPeeS. Cudne te janioły! Nie prowadzisz sprzedaży? Chętnie nabyłabym kila sztuk:)
Olu,rzeczy zwykłe potrafisz ubrać w takie słowa,że wychodzi z tego najlepsza powieść w odcinkach:))))No bo to przecież oczywiste,że choinka chciała pitnąć jak zobaczyła co się z karpiem dzieje:)))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na te święta kochana:))
Niech Cię poczucie humoru nie opuszcza:))
Buziaki:))
Radosnych Świąt, smaczniutkich i lepszego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńMaria z Pogórza Przemyskiego
Wesołych Świąt i dalej tak lekkiego pióra:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudownie pachnącego, niebieskiego aniołka z fotki powyżej :)
Olu dziękuje Ci za wszystkie z humorem opisane zdarzenia z Twojego życia . Często wpadam , jeżeli nie znajduję nowego posta to pocieszam się poprzednimi .
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dobrych , zdrowych i wesołych Świat -pozdrawiam serdecznie Yrsa
choinki popelniaja samobojstwo raczej po swietach, ta Wasza musiala byc jakas dziwna..moze chinska??
OdpowiedzUsuńJa bede czytac gdy nastapi ciag dalszy, ja!
Wesolych Swiat Ola!
buziole
Basia
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuń