piątek, 15 października 2010

ŚWIĘTA,ŚWIĘTA I PO ŚWIĘTACH

Dzień Nauczyciela-serca rozwesela, szczególnie tym, którzy nietypowo w tym dniu nie otrzymują życzeń od wdzięcznej młodzieży( a właściwie młodzież POWINNA BYĆ WDZIĘCZNA,że człowiek na urlopie i nie truje), ale za to jako miłościwie wciąż panujący PREZES- rozdają prezenty ( w tym roku ZWIĄZEK ZASZALAŁ i rozdawałam skórzane piórniczki z wkładem) i załapują się na regulaminowe ciasto i kawusię. W tym roku ominęła mnie uroczysta akademia (szczerze mówiąc ja ją bardziej ominęłam ), więc jestem do tyłu o jedno wykonanie "Nasza Pani jest kochana" i musi mi wystarczyć MIŁOŚĆ DOMOWA NIEWYRAŻANA SŁOWEM I PIEŚNIĄ.
Po imprezie w koleżeńskim gronie, na fali myśli o dzieciakach machnęłam dla koleżanki, która właśnie kupiła córuni RÓŻOWE GLANY( rozmiar mojej dłoni , bo panna jest PRZEDSZKOLACZKĄ) KOMPATYBILNĄ TOREBKĘ
i mam nadzieję,że jak powiedziała jej mama BĘDZIE Z NIĄ SPAŁA:)
Zostałam również ( z całym gronem- nie żeby osobiście-za mały Pikuś jestem) zaproszona na UROCZYSTOŚĆ.
UROCZYSTOŚĆ- odbyła się w dniu dzisiejszym i polegała na tym,że AKTUALNI ( Z NADZIEJĄ NA KONTYNUACJĘ) WŁODARZE naszego miasta zgromadzili się licznie, aby PRZECIĄĆ WSTĘGĘ-oddzielającą ZGROMADZONĄ LUDNOŚĆ  w wieku od 6- 10 + PANIE  w wieku ZAWSZE NIEOKREŚLONYM, ALE MŁODYM od zafundowanego nam w ramach projektu RADOSNA SZKOŁA placu zabaw. Przewidując zachowanie RĄCZYCH KONI W POWSTRZYMYWANYM GALOPIE organizatorzy ( niuchałam KTO ,ale nikt się NIE UTOŻSAMIAŁ) OGRODZILI CAŁY PLAC wąską czerwoną wstążeczką, co zważywszy na LICZBĘ ZAPROSZONYCH GOŚCI , z których KAŻDY CHCIAŁ PRZECINAĆ miałoby sens , pod warunkiem ,że zajęliby miejsce WOKÓŁ PLACU.
Na tradycyjne przecinanie wstążeczka była stanowczo za wąska- chyba,że zrobiliby z niej sieczkę.
Imprezie towarzyszył deszcz lejący się na występujących z tej okazji MŁODYCH ARTYSTÓW ( przebranych dla niepoznaki- bo a nuż się nie spodoba i wtedy tylko PANI wie kto spartolił robotę) i ZGRZYT ZĘBÓW PAŃ, które wolałyby jednak nie narażać dzieciaczków na zapalenie płuc.
Zostałam powitana można powiedzieć z większym entuzjazmem ( ograniczonym znacznie przez moje ciiiiiiiiiiiiiii...) niż NOTABLE przez EKIPĘ, która po krótkiej chwili wróciła do SWOICH ZWYKŁYCH ZAJĘĆ, czyli poszturchiwania się, robienia głupich min itp. co zwykli robić w SYTUACJI REPREZENTACYJNEJ.
Chciałam zwrócić STEFANOWI uwagę,ale zaczął mi wmawiać,że nie będzie mnie słuchać, bo MNIE NIE POZNAŁ I ZAPOMNIAŁ.Po moim dłuuuuuuugim SPOJRZENIU-PAMIĘC CUDEM POWRÓCIŁA!
-Proszę pani-zapytał grzecznie- Czy ta CEREMIONA do dzwonka będzie, bo mi się już nudzi.
Brak odpowiedzi z MOJEJ ZGOTOWANEJ strony, potraktował widocznie jako objaw lekceważenia , bo przerzucił swoją uwagę na Panią od angielskiego, której zaproponował,żeby go wzięła na barana "bo nic nie widzi".Jednym  słowem wszystko na swoim miejscu i życie toczy się dalej:)

10 komentarzy:

  1. Łuhaha, znaczy z uszczęśliwiania gawiedzi placowej, lekka klapa wyszła wzięła i poszła :>>>
    Dobre! Szkoda dzieciów:>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ups:)czyżbyś się tak od wakacji zmieniła że ulubieniec Cię nie poznał:)))))))jakaś dieta cud????:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. nie dieta a na cuda to juŻ nie liczę-OBSZCZYGŁAM SIĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkiego najlepszego zatem z okazji Święta;)Spóźnione nieco ale szczere:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Relacja jak zwykle fantastyczna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. a fajny chociaz ten plac zabaw?

    OdpowiedzUsuń
  7. Stefanek jak zwykle na miejscu hi hi

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze jest czasem usłyszeć wieści o Stefku :))) Chłopak "ubarwia" wdzięcznie, bo zapewne zupełnie nieświadomie. Takich uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, taka relacja z otwarcia nowego obiektu powinna być w każdej mieścinie, żeby włodarze mniej zajmowali się tym siekaniem wstążek, a więcej samym zakładaniem ciekawych miejsc:) Życzenia przyjmij jak najgorętsze, bo musisz z ogromną pasją podchodzić do swojego zawodu:)Brawo za dystans i nieocenione poczucie humoru! Mogłabym się od Ciebie uczyć, alem na bezrobociu;)Stefcio rozbrajający:)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń