Wykorzystaliśmy fakt nieobecności TEGO, KTÓRY NA WSZYSTKIE KOTY WOŁA "MRUCZEK" (bo w JEGO rodzinie każdy kot niezależnie od płci był MRUCZKIEM).
-FRYTKA odpada- zainicjowałam obrady, bo ŻYWA FRYTKA MOŻE BYĆ TYLKO JEDNA! a nasza kotka żadną celebrytką nie jest (APROBATA POWSZECHNA)
-Powinna mieć jakieś KOSMICZNE IMIĘ, bo odkąd z nami mieszka- wychodząc otwieram jedne drzwi i natychmiast zamykam drugie - jak w śluzie na promie kosmicznym- (APROBATA JEDNOOSOBOWA- MŁODSZEGO POMYSŁODAWCY)
-Może OMA?- zaproponował STARSZY- JAK OMNADREN-wyjaśnił ZDZIWIONEJ, która sądziła,że to od BABCI po niemiecku ( aprobata również jednoosobowa poparta WYMOWNYM PUKANIEM SIĘ W CZOŁO przez SPRZĄTAJĄCĄ KUWETĘ)
Wzięłam sprawy we własne ręce i podałam propozycje do wyboru (żeby nie było żem AUTOKRATA)
- TRUŚKA-bo z ubarwienia jak zając i cichutka jak on ( w przyczajce)
- EJA-bo właśnie TAK miauczy
- TRINNY- bo chuda i elegancka
-A ty pewnie będziesz TA DRUGA, CO?- WYŚMIALI MNIE CI, CO IM SIĘ WYDAJE ,ŻE SĄ DOWCIPNI , a TRUŚKA odpada, bo to imię dla chomika- zadali miażdżący cios!
Nie poddaję się tak łatwo!
-To wołajmy ją i zobaczymy czy zareaguje - zaproponowałam i OCZYWIŚCIE MOJE NA WIERZCHU , bo kotka za każdym razem przychodziła DO MNIE
( sprawdziłam później,że równie ładnie reaguje na "chodź tu", "padluchu", oraz otwieranie drzwi lodówki lub sypialni ale z tego się już NIE ZWIERZYŁAM)
TRUŚKA- nie przechodzi synom przez gardło, ale przynajmniej ja mogę ją sobie wołać jak chcę:)
Asystentka pilnuje maszyny dziewiarskiej
Ponieważ pasją TRUŚKI są niewątpliwie ptaszki ( z zabawkowym KURAKIEM na czele)- pasowały mi tu ostatnio uszyte torebki ze stareńkim haftem gobelinowym
MIŁEJ NIEDZIELI:)